niedziela, 20 grudnia 2015

Inhalacja olejkami eterycznymi.

W sezonie zimowym, kiedy co druga osoba cierpi na niedrożność zatok, inhalacje olejkami eterycznymi są idealnym sposobem na poprawę samopoczucia. Dostępne w aptekach i sklepach zielarskich. Sprzedawane są w małych, 10 mililitrowych buteleczkach z zakraplaczem. Wybór jest duży, ale najważniejsze, by przy zakupie kierować się ich naturalnym pochodzeniem i oczywiście właściwościami. Przy niedrożności zatok, anginie oraz przy ostrych i przewlekłych stanach zapalnych dróg oddechowych polecam olejek eukaliptusowy, lawendowy i sosnowy. Można je stosować osobno lub w preparatach złożonych typu Inhalol czy Olbas.
Jak w najszybszy domowy sposób przygotować inhalację? Najprościej jest zapuścić 3-4 krople olejku do kubeczka z wrzątkiem i inhalować się. Inny sposób wymyśliła ostatnio moja córka. Kupiła kominek do roztapiania aromatycznych wosków i właśnie tam - na rozgrzany wosk wpuszcza 3 krople olejku.



Zapach, który rozchodzi się po całym pokoju, udrażnia nos i poprawia samopoczucie.



Warto taki kominek ustawić w miejscu, gdzie spędzamy większość czasu w ciągu dnia.


Pozdrawiam.

piątek, 2 października 2015

Sok z owoców jeżyn.

Owoce jeżyn są wielką skarbnicą witaminy C. Nie przegapcie zatem momentu, gdy same opadną z krzaków  - zbierajcie je póki czas. Ze świeżych owoców zebranych we własnym ogródku lub w  lesie warto przygotować sok na jesienną słotę. 


Zawarta w owocach jeżyn witamina C pomoże nam < w naturalny sposób > utrzymać prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. W znacznym stopniu wpłynie na wytwarzanie kolagenu oraz na funkcjonowanie naczyń krwionośnych, kości, chrząstek, skóry, dziąseł i zębów.



Sok z jeżyn:

2 litry jeżyn
1 szklanka cukru


Owoce jeżyn należy przebrać,  i opłukać pod strumieniem zimnej wody. Szczególnie te zebrane w lesie ;-)  
Odsączyć  wodę na sitku, a następnie układać w czystych słoiczkach ,  od czasu do czasu przesypując  warstwą cukru. Zamknięte słoiki ustawić w garze o szerokim dnie , wlać trochę wody i pasteryzować na małym ogniu przez ok 20 minut. Gorące słoiczki ustawić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia. 



Według tej receptury robi sok z jeżyn moja mama i tak też robię ja.

 ***

Wszystkich facebookowców zapraszam na stronę:
https://www.facebook.com/Zio%C5%82owa-Receptura-1631623537094947/timeline/?ref=hle/

 

czwartek, 1 października 2015

Płukanka z liści jeżyny.

Na nawracające stany zapalne skóry głowy oraz łupież polecam liście jeżyn (Ubus plicatus). Korzystając z faktu, że  liście są jeszcze na krzaczkach, możemy je zebrać i przygotować samodzielnie płukankę do włosów.  Będzie ona wzmacniała skórę głowy i łagodziła objawy łupieżu. Za takie działanie odpowiadają zawarte w liściach jeżyn : garbniki, flawonoidy i związki mineralne. Obok powyższego działania , przyspieszają gojenie drobnych ran oraz działają ściągająco..




Płukanka z liści jeżyn:

1 szklanka świeżych liści jeżyn
3 szklanki wody


Liście jeżyn po dokładnym umyciu i rozdrobnieniu umieszcza się  w niedużym rondelku i zalewa przepisaną ilością wody. Pod przykryciem należy doprowadzić napar do wrzenia  i jeszcze przez około 20 minut podgrzewać na zmniejszonym ogniu. Następnie pozostawić go do ostudzenia na kolejne 20 minut. Napar należy odsączyć na kawałku gazy do butelki z ciemnego szkła. Butelkę szczelnie zamknąć. Stosować po umyciu włosów szamponem do ostatniego płukania. Po takim zabiegu włosy stają się puszyste i lśniące.


Klarowna płukanka ma kolor zielono-żółty. Wyczuwalny jest delikatny jeżynowy zapach.

czwartek, 3 września 2015

Kąpiel dla bolących stóp.



Wielokrotnie zwracają się do mnie pacjenci z problemem obolałych stóp. "Stojąc praca" i wysokie temperatury tego lata powodowały, że wiele osób odczuwa piekący ból w okolicach stóp. Na tę dolegliwość polecam miętową kąpiel z dodatkiem lawendy.

Kąpiel stóp:

3 łyżki liści mięty
3 łyżki kwiatów lawendy
3 łyżki soli morskiej
2 litry wody



Kwiaty lawendy i liście mięty mogą być świeże lub suszone. Zioła wymieszane z solą morską należy zalać wrzącą wodą i pozostawić do ostudzenia. Bolące po całym dniu stopy można zanurzyć dopiero w letnim naparze. Kąpiel powinna trwać około 15 minut. Po tym zabiegu ból znacznie ustępuje.





Ja do kąpieli używam soli morskiej z różnymi dodatkami - w zależności od potrzeby.
 W Rossmannie kupiłam ostatnio sól do stóp z dodatkiem dzikiej  mięty.


 Idealna do tej receptury. 

piątek, 21 sierpnia 2015

Mówił dziadek: na skaleczenia najlepsza babka ;-P

Tytuł dzisiejszego posta potraktowałam z humorem, bo  zioło , które mam do przedstawienia może  okazać się zbawienne w kryzysowych sytuacjach. Sprawdza  się znakomicie w momentach , kiedy nie jest nam do śmiechu. Dziś będzie kilka słów o babce zwyczajnej (Plantago major).

BABKA ZWYCZAJNA

Większość z nas traktuję ją jak chwast i nie wie nawet, że od wieków jest stosowana jako zioło lecznicze. Używali jej  nie tylko dziadkowie, ale i nasze babki ;-))  Rośnie dosłownie wszędzie. Można ją spotkać na polach, pastwiskach, w rowach i przy drogach. Spacerując właśnie w tych miejscach tak wiele może nam się  przydarzyć . Latem częściej ulegamy  ukąszeniom owadów,  zadrapaniom i zadraśnięciom. I co wtedy? Warto wówczas zastosować liść babki w postaci okładu, który leczy rany oraz odparzenia.
Okład z liścia babki zwyczajnej:

świeży liść babki

Świeży liść babki zwyczajnej lekko rozgnieść i przyłożyć na zranione miejsce.


Uwaga!

Obok babki zwyczajnej istnieje jeszcze babka lancetowata (Plantago lanceolata)
Ma ona  charakterystyczne lancetowate liście zebrane w przyziemną rozetę. 
Na poniższym zdjęciu pokazałam dwie odmiany obok siebie. 
 Widać różnicę w budowie liści ?



Babka lancetowata powszechnie znana jest z  aptecznego syropu Sirupus plantaginis,
 stosowanego w nieżytach górnych dróg oddechowych.
Podobną miksturę można przygotować w domu,
ale o tym w kolejnych postach.

Pozdrawiam ziołowo.

wtorek, 11 sierpnia 2015

Mrożony nagietek na odświeżenie cery

Podpuchnięte oczy, podrażniona słońcem skóra na policzkach - kto tego nie doświadczył ?
Aby złagodzić ten dyskomfort, mam ziołową propozycję.
Do cery normalnej oraz suchej i wrażliwej polecam okład z kwiatów nagietka. 
O tej porze roku w wersji lodowej.



Niska temperatura kostek poprawi mikrokrążenie skóry,
a uwalniający się odwar nagietkowy będzie działał łagodząco i odświeżająco.

***

Odświeżające kostki nagietkowe:

2 łyżki płatków nagietka 
1 szklanka wody

Płatki nagietka zalać szklanką wody i doprowadzić do wrzenia. Gotować pod przykryciem na małym ogniu przez 15 minut. Tak przygotowany odwar pozostawić do ostygnięcia . Następnie przelać do foremek na mrożone kostki lodu i umieścić w zamrażalniku.

Ja użyłam formy w kształcie motyla.


  Ot, taki letni motyw ;-)

Po wyjęciu z formy  kostki wyglądają tak:



Kiedy je stosować?
Moja odpowiedz brzmi : w razie potrzeby.

Na taki domowy zabieg można znaleźć chwilę  podczas porannej kawy.
 

 Masować kostką skórę pod oczami, policzki i szyję.


sobota, 8 sierpnia 2015

UPAŁ - Co robić, aby się nie pocić?



Przy obecnych temperaturach dobiegających 40 "C to wręcz nie możliwe, aby się nie pocić. Podstawowym aspektem w walce z nadmiernym poceniem się jest zachowanie higieny. Kiedy codzienna pielęgnacja skóry nie wystarcza i nadmierne pocenie się zaczyna być problemem, często pacjenci sięgają po specyficzne środki farmaceutyczne. Antyperspiranty - jak najbardziej. Ostatnio modnymi stały się doustne tabletki hamujące nadmierne pocenie się. Przykład : Perspiblock. Jeśli tylko przeanalizujemy jego skład, okazuje się, że to nic innego - jak tylko zioła : szałwia, skrzyp, pokrzywa i melisa. Warto zatem zastosować i w tym przypadku domowe metody.

***
Korzystając z faktu, że mamy idealny czas na ziołobranie, spróbujmy sami przygotować ziołowy odwar.

Napój zmniejszający pocenie się:

1 łyżka szałwii
1 łyżka pokrzyw
1 łyżka skrzypu
1 łyżka melisy
1 litr wody 
 cukier trzcinowy 
cytryna w plastrach
melisa w listkach

Zioła rozdrobnić na mniejsze kawałki i zalać  przepisaną ilością  wody. Woda musi mieć   temperaturę pokojową. Wymieszać starannie, przykryć i zagotować.


Ogrzewać wodę z ziołami przez  30  minut od momentu, gdy odwar osiągnie temperaturę ok. 100"C. Całość przecedzić przez gazę z cienką warstwą waty. Pozostałe na sączku zioła przepłukać wrzącą wodą i uzupełnić nią odwar do przepisanej ilości, czyli do 1 litra. Po ostudzeniu napój można do smaku posłodzić cukrem trzcinowym, dodać plastry cytryny i świeże listki mięty.

Podawać w szklanym dzbanku.






Jeśli mamy do dyspozycji suszone zioła szałwii, skrzypu, melisy i pokrzywy - możemy je zalać wrzącą wodą  i odstawić pod przykryciem do zaparzenia na około 30 minut. Całość przesączyć, uzupełnić przegotowaną wodą i doprawić tak jak wyżej.

-------------------------------------------

Do normalizacji i hamowania nadmiernego pocenia przyczynia się przede wszystkim szałwia lekarska (Salvia officinalis). Zewnętrznie natomiast napary z szałwii można stosować do płukania w stanach zapalnych jamy ustnej i dziąseł.

SZAŁWIA

SKRZYP


POKRZYWA
 
 
MELISA

























środa, 5 sierpnia 2015

Okład na pomarszczone powieki

Zanim skończą się żniwa i znikną z pół zboża i rosnące w nich zioła , 
warto wybrać się za miasto i zebrać ostatnie kwiaty chabrów  i rumianku. 

Ja zbierałam je już na początku  lipca, bo wtedy chaber bławatek (Centaurea cyanus) kwitnie najobficiej. 




Rumianek pospolity (Matricaria chamomilla ) rośnie w polach, przydrożach, na miedzach i nieużytkach.


Może być stosowany w domowym ziołolecznictwie, chociaż ja polecam rumian szlachetny pochodzący z upraw.
 ***





 

Okład z mieszanki tych ziół sprawdza się w stanach zapalnych spojówek, przy zmęczeniu oczu i na pomarszczone powieki. 

Okład na oczy:

1 garść płatków chabru
1 garść kwiatów rumianku 
1 szklanka zimnej wody

Płatki należy zalać wodą i powoli pod przykryciem doprowadzić do wrzenia. 
Wystudzony odwar odcedzamy na kawałku gazy.




Nasączyć nim płatki kosmetyczne i przykładać na powieki rano i wieczorem na ok.15 minut.

Okład wykonany z tych ziół pozwoli stopniowo zmniejszyć zmarszczki na powiekach. 
Efekt końcowy zależy od naszej cierpliwości oraz od początkowego stanu skóry.

sobota, 1 sierpnia 2015

Witam :-) i zapraszam na lemoniadę.

Witam Was serdecznie na moim nowym blogu:
"Ziołowa Receptura"
Jest to miejsce stworzone dla miłośników zdrowego - naturalnego stylu życia.
Znajdziecie tu ziołowe przepisy  na wzmocnienie zdrowia i poprawę urody.

 W prosty sposób przedstawię  recepturę naparów, nalewek, naturalnych kosmetyków...
które nasze prababcie stosowały z powodzeniem.
Korzystając z mojej wiedzy z zakresu farmakognozji -
-służę poradą.
 Pytajcie w komentarzach.
*** 

Dziś - szykując się na powrót upalnego lata , 
mam dla Was przepis na chłodzący napój z dodatkiem mięty.

Lemoniada:
1 litr wody  mineralnej
sok z 1 cytryny
cytryna w plastrach
limonka w plastrach
cukier trzcinowy
liski mięty
 kostki lodu 

Wycisnąć sok z cytryny i zalać wodą mineralną.
Dokładnie umytą i sparzoną gotującą wodą limetkę i cytrynę pokroić w plastry.
Można dodać do smaku trochę cukru trzcinowego, lód i listki mięty.

---------------------------------

Mięta jest już powszechnie dostępna w  wielu marketach.
Ja oczywiście polecam tą wyhodowaną w ogródku :-)
 Do celów leczniczych wykorzystywany jest liść mięty pieprzowej (Mentha pipertia )
Jeśli posiadacie własną miętę ,
to właśnie teraz jest czas na jej cięcie i ususzenie.

Stosowany doustnie napar ze świeżych lub suszonych liści mięty
działa rozkurczowo na mięśnie gładkie układu pokarmowego.
Polecam go przy zaburzeniach układu pokarmowego, nudnościach i braku apetytu.
Ponadto pamiętajmy -
mięta ma działanie relaksacyjne, poprawia nastrój i niweluje zmęczenie ;-))